Koniec obostrzeń w Niemczech? Padła deklaracja kanclerz Merkel
Decyzja o poluzowaniu tymczasowo wprowadzonych przepisów będą podejmowane "ostrożnie i stopniowo", ponieważ "można łatwo zniszczyć to, co udało się już tymi obostrzeniami osiągnąć – powiedziała w czwartek na konferencji prasowej Merkel.
Szefowa rządu poinformowała, że dynamika rozprzestrzeniania się koronawirusa na terenie RFN "nieznacznie opada", ale przed podjęciem ewentualnych decyzji wciąż potrzebne są dodatkowe informacje. Przekazała, że w najbliższych dniach spodziewa się kolejnych wyników badań na temat wpływu obostrzeń na spowolnienie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Kanclerz w szczególności oczekuje wyników badań prowadzonych przez Niemiecką Akademię Przyrodników Leopoldina, które mają być opublikowane "w poniedziałek lub wtorek". Zaapelowała, aby pomimo dobrej pogody zapowiadanej na okres Świąt Wielkanocnych obywatele dalej przestrzegali wprowadzonych zasad, które m.in. częściowo ograniczają możliwość opuszczenia domów oraz nakazują poruszanie się parami lub w kręgu członków rodziny. – Nie możemy być teraz lekkomyślni – podkreśliła.
Merkel poinformowała, że w rządzie powstały dwa sztaby, które zadbają o dostępność wyrobów ochronnych. Specjalny zespół w resorcie zdrowia odpowiada za to, aby do kraju docierały towary, m.in. maseczki i odzież ochronna, zamawiane w krajach azjatyckich. Natomiast w ministerstwie gospodarki powołano jednostkę, która ma rozwinąć krajową produkcję tego rodzaju wyrobów.